Lirycznie przejmujący, a jednak opanowany, „Like Rats Leaving a Sinking Ship” to intymne dzieło łączące osobistą subiektywność z klinicznym obiektywizmem raportów medycznych, rzucając wyzwanie koncepcjom tych kategorii. Film oparty jest po części na ocenie psychiatrycznej autorki, na bazie której zdiagnozowano u niej zaburzenie identyfikacji płciowej (GDI) według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Oprócz dyskursu na temat wymaganych prawem dokumentów osób transpłciowych, są tu też jej osobiste zapiski, w których znajdujemy refleksję na temat natury wspomnienia – teraźniejszej interpretacji przeszłości – oraz wątpienie w możliwości istnienia spójnej narracji biograficznej czy filmowej. Podczas gdy poruszające obrazy niepostrzeżenie zlewają się z rodzinnym materiałem filmowym, wyłania się wielowarstwowa rzeczywistość, w której podział między prawdą a fałszem staje się nieistotny i zdezaktualizowany. Choć „Like Rats Leaving a Sinking Ship” mówi o tematach takich jak ogólne założenia na temat płci, czy też „powszechna wiedza” na temat osób transpłciowych, jest to jednak głęboka refleksja nad związkiem „jednostek anormalnych” z aparatami władzy, takimi jak państwo, prawo czy psychiatria.
czytaj więcej
Widzimy obraz pozbawiony uczestnictwa, nieosiągalną anomalię pośród jakichkolwiek form definicji. Właśnie z taką perspektywą artyści chcą eksperymentować patrząc na przestrzeń i otoczenie oznaczające niemieckie centrum polityczne, na polityczną geografię oraz miejskie krajobrazy władzy. „Kingom Come” narodziło się, gdy artyści odkryli fotografowanie z lotu gołębia: metodę wykorzystywaną głównie w czasie I wojny światowej w dziedzinie, którą dzisiaj nazwano by „rekonesansem bezzałogowym”.
czytaj więcej