Osioł był jedynym zwierzęciem, na którym podróżował Jezus. To święte zwierzę. Tutaj osioł przechadza się jak po biblijnym krajobrazie. W powietrzu krążą sępy. Zwierzę umiera samo. Jego dolna szczęka staje się instrumentem. Afro-Peruwiański stepujący tancerz i cajuński muzyk Amador Ballumbrosio, który umarł w 2009 r., wiedział, że jak każdy tutaj, powróci jako osioł. Na jego pogrzebie, zamiast płaczu i lamentowania, ludzie tańczyli i grali muzykę, tak jak on. Na oślich zębach.